wtorek, 1 stycznia 2019

Szakszuka

W dni wolne szczególnie lubię niespieszne poranki i długie celebrowanie śniadań. Jest wtedy czas na smażenie jajecznicy, jajek sadzonych, czy szakszuki - potrawy o bliskowschodnim rodowodzie. Nazwa szakszuka w dosłownym tłumaczeniu oznacza "wielki bałagan" i faktycznie tak wygląda na patelni, ale niech widok nie zniechęca, smakuje wybornie!

Składniki dla 4 osób:

4 jajka
4 dojrzałe pomidory (o tej porze roku można użyć także pomidorów z puszki)
1 czerwona papryka
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka ostrej papryki
1 łyżeczka oregano
sól
pieprz

masło lub oliwa do smażenia

Paprykę oczyścić z gniazd nasiennych i dokładnie umyć, następnie pokroić w kostkę. Cebulę i czosnek obrać ze skórki. Cebulę pokroić w kostkę, czosnek na plasterki. Na niewielkiej patelni rozgrzać tłuszcz i podsmażyć na nim paprykę wraz z czosnkiem i cebulą. W międzyczasie pomidory sparzyć i obrać ze skórki, następnie pokroić w kostkę. Dodać do warzyw na patelni i wszystko smażyć razem przez kilka minut. Gdy papryka i cebula będą całkiem miękkie doprawić do smaku solą, pieprzem, ostrą papryką i oregano. Do gotującego się, wrzącego sosu wbić jajka i delikatnie rozprowadzić. Potrawa jest gotowa do spożycia, gdy białko się zetnie, a żółtko pozostanie płynne, jak w przypadku jajek sadzonych.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz