poniedziałek, 26 marca 2018

Wokół świątecznego stołu: smażone białe kiełbaski

Gdy gotuję świąteczny żur, zawsze robię to na bazie dwóch rodzajów surowej białej kiełbasy: tradycyjnej, tej grubszej oraz cieńszej, którą często można kupić w postaci zrolowanej, spiętej drewnianym patyczkiem, żeby w czasie gotowania się nie rozpadła. Grubą kiełbasę kroję potem w plasterki i dodaję do zupy, natomiast cienką podsmażam na patelni grillowej i kładę na świątecznym stole. Nie dość, że ładnie wygląda, to jest naprawdę smaczna i na ciepło, i na zimno z dodatkiem chrzanu. 

Składniki:

1/2 kg białych zrolowanych kiełbasek
niewielka ilość smalcu do smażenia

Kiełbasę wykorzystać do ugotowania żurku, następnie ostudzić.

Patelnię grillową posmarować niewielką ilością smalcu i dobrze rozgrzać, po czym usmażyć na niej kiełbasę.

Można podawać jako ciepłą przystawkę lub na zimno, z dodatkiem chrzanu.



wtorek, 20 marca 2018

Wokół świątecznego stołu: faszerowane jajka z kawiorem

Faszerowane jajka to chyba moja ulubiona wielkanocna przystawka. Co roku robię nowe, z innymi dodatkami. Tym razem postanowiłam postawić na prostotę i przygotować jajka jedynie z dodatkiem kawioru. Są łatwe w wykonaniu, ale jednocześnie eleganckie. 

Składniki:

6 jajek
1 puszka rosyjskiego czerwonego kawioru (140 g)
1 łyżka majonezu
pieprz

Jajka ugotować na twardo, ostudzić, obrać ze skorupek i przekroić na połówki. Delikatnie wyjąć żółtka i przełożyć je do miseczki. Rozgnieść widelcem, dodać do nich kawior, majonez i pieprz do smaku. Delikatnie wymieszać i przełożyć farsz w miejsca po żółtkach.


poniedziałek, 12 marca 2018

Wokół świątecznego stołu: wielkanocna sałatka warstwowa

W weekend zrobiło się naprawdę ciepło i wiosennie! Uświadomiłam też sobie, że do Wielkanocy zostały już tylko trzy tygodnie! To najwyższa pora, by zatroszczyć się o świąteczne menu! Obok jajek i pieczonych, domowych wędlin nie może zabraknąć też sałatek. Ta sałatka warstwowa idealnie nadaje się się na święta. Jest też niezwykle prosta w wykonaniu. 

Składniki:

1 słoiczek selera konserwowego (im ma jaśniejszy kolor, tym jest lepszy)
1 puszka kukurydzy
1 puszka groszku
1 por
5 jajek
20 dag żółtego sera
6 łyżek majonezu (najlepiej dekoracyjnego)
sól
pieprz

Jajka ugotować na twardo, ostudzić, obrać ze skorupek i pokroić w drobną kostkę. Seler, kukurydzę i groszek odsączyć z zalewy. Pora pokroić na plasterki. Ser zetrzeć.

W przezroczystej salaterce ułożyć warstwami: seler, kukurydzę, połowę majonezu, por, jajka, drugą połowę majonezu i groszek. Całość posypać startym serem. Każdą warstwę doprawić do smaku solą i/lub pieprzem.

Schłodzić przed podaniem.




wtorek, 6 marca 2018

Ryż zapiekany z jabłkiem

Przez cały ubiegły tydzień siedziałam w domu z chorym dzieckiem. A która matka nie spełnia wtedy wszystkich zachcianek swojej pociechy? Miałam więcej czasu na przygotowanie bardziej pracochłonnych potraw, więc były i pierogi, i kapuśniak, i gulasz, a na deser ryż zapiekany z jabłkiem.

Składniki:

1 szklanka ryżu
0,5 l mleka
4 duże jabłka (2 renety i 2 słodkie jabłka)
1 łyżka masła do smażenia + 1 do smarowania naczynia żaroodpornego
1 łyżeczka cynamonu
cukier
150 g śmietany
1 torebka cukru z prawdziwą wanilią

Ryż wsypać do garnka i zalać mlekiem z dodatkiem 2 łyżeczek cukru. Gotować na niewielkim płomieniu metodą risotta, cały czas mieszając, do momentu aż ryż wchłonie mleko i będzie całkiem miękki (ok. 20 min.). W razie potrzeby dodać więcej mleka.

Jabłka umyć, obrać ze skórki, pokroić na niewielkie kawałki i usmażyć na maśle do momentu, aż zaczną się rozpadać. Wówczas rozgnieść tłuczkiem do ziemniaków lub widelcem. Nie muszą być rozgniecione na papkę, ja lubię także nieco większe kawałki. Dodać cynamon oraz cukier do smaku i całość wymieszać.

Śmietanę rozmieszać z cukrem z wanilią.

Naczynie żaroodporne nasmarować masłem. Przełożyć do niego połowę ryżu, następnie ułożyć na nim jabłka i przykryć drugą warstwą ryżu. Na wierzchu rozprowadzić śmietanę z wanilią.

Piec w piekarniku pod przykryciem przez ok. 20 min. w temperaturze 180°C. Można podawać z dodatkiem plasterków pieczonego jabłka.




sobota, 3 marca 2018

Kapuśniak

Zima nie odpuszcza i aż trudno uwierzyć, że za trzy tygodnie zacznie się kalendarzowa i astronomiczna wiosna! Powinnam już pomyśleć o lżejszej diecie, ale jak przejść na sałatki, kiedy termometr wciąż pokazuje ujemne temperatury, a za oknem prószy śnieg! Dlatego póki co ugotowałam kapuśniak, najbardziej zimową zupę, jaką znam. Gęsty, z dodatkiem mięsa, bardziej przypomina eintopf niż klasyczną zupę. I cudownie rozgrzewa!

Składniki:

2 golonki
0,5 kg wędzonych żeberek lub boczku
włoszczyzna
1 kg kiszonej kapusty
kilka suszonych grzybów
5 ziemniaków
1 cebula
1 łyżka masła
kilka ziaren ziela angielskiego
kilka ziaren czarnego pieprzu
2 liście laurowe
sól
pieprz

Grzyby zalać gorącą wodą i odstawić, by zmiękły.

Ugotować wywar na mięsie i włoszczyźnie z dodatkiem ziela angielskiego, pieprzu i jednego liścia laurowego. Pod koniec gotowania posolić. Gdy mięso i włoszczyzna będą miękkie wyjąć je z wywaru. 

Kapustę wypłukać, jeśli jest zbyt kwaśna (ja nigdy tego nie robię, ponieważ wolę kwaśniejszą zupę), następnie pokroić ją i ugotować do miękkości wraz z grzybami (w całości wraz z wodą, w której się moczyły) oraz liściem laurowym, zielem angielskim i pieprzem. 

W międzyczasie obrać ziemniaki, pokroić je w kostkę i dodać do wywaru tuż przed przełożeniem do niego ugotowanej kapusty. Cebulę pokroić w drobną kostkę i zeszklić na patelni na maśle. 

Gdy ziemniaki będą miękkie, dodać do zupy ugotowaną kapustę z grzybami i cebulę. Mięso z jednej golonki oraz żeberek lub boczku pokroić w nieduże kawałki i również dodać do zupy. Zagotować.

Można zrobić także zasmażkę, ale ja staram się jej unikać. Zupa jest i tak gęsta, więc moim zdaniem dodatkowe jej zagęszczanie mąką nie jest konieczne.