Jesienny chłód coraz bardziej daje się we znaki. To czas, by powoli zmienić dietę na zimową, nieco bardziej kaloryczną, ale dzięki temu rozgrzewającą i pozwalającą przygotować się do zimy. Chyba żadne inne warzywo nie kojarzy mi się z tym okresem tak bardzo jak kapusta. Można ją przyrządzać na wiele sposobów, jednak moim ulubionym, niezmiennie od czasów dzieciństwa, są gołąbki.
Składniki:
1 główka kapusty
1 kg mięsa mielonego
½ szklanki ryżu
1 cebula
2 łyżki masła
sól
pieprz
przecier pomidorowy
100 g słoniny
1 łyżka mąki
Kapustę obrać z wierzchnich liści i wyciąć z niej głąb. Włożyć w całości do dużego garnka i gotować. Gdy zewnętrzna warstwa liści zmięknie, kapustę wyjąć i zdjąć z niej wszystkie miękkie liście. Włożyć znów do garnka i gotować dalej. Powtarzać czynność do momentu aż wszystkie liście będą miękkie. Z każdego z nich usunąć pozostałości głąba.
Ryż ugotować na półtwardo. Cebulę obrać, posiekać i zeszklić na maśle. Ryż i cebulę dodać do mięsa mielonego, doprawić do smaku solą i pieprzem i wszystko dokładnie wymieszać.
Układać farsz na liściach, następnie zaginać brzegi liści do środka, "prostopadłe" do tego brzegu, gdzie ułożony jest farsz i dopiero zawijać. Żeby mieć pewność, że gołąbki nie rozwiną się w czasie gotowania, można dodatkowo związać je nicią.
W dużym rondlu ułożyć na dnie pozostałe liście kapusty, na nich ciasno ułożyć gołąbki. Jeśli zostało więcej liści, można je położyć także na wierzchu, na gołąbkach. Zalać wszystko wodą i gotować na wolnym ogniu ok. 1 godz. uważając, aby kapusta się nie przypaliła.
Gdy gołąbki się ugotują, pokroić słoninę, wytopić z niej tłuszcz, dodać mąkę i cały czas mieszając zasmażać ok. 1-2 min., następnie dodać nieco sosu spod gołąbków, wymieszać i dodać zasmażkę do gołąbków. Na końcu dodać przecier pomidorowy - do smaku. Nie podaję ilości, bo są różne preferencje, jeśli chodzi o intensywność smaku. Całość zagotować.
Podawać z ziemniakami lub z pieczywem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz