Gdy zaczęłam pracować zawodowo byłam najmłodsza z całego naszego zespołu. To był też czas, gdy zamieszkałam sama i musiałam zacząć sama dbać o swoje menu. Starsze koleżanki były wówczas nieocenioną kopalnią pomysłów, podpowiedzi i sugestii. I choć dziś zdecydowana większość pań cieszy się już zasłużoną emeryturą, to jednak z sentymentem wspominam tamte czasy i dalej korzystam z rad, które wówczas usłyszałam. To Tereska podpowiedziała mi, aby do kotletów mielonych odgrzewanych nazajutrz dodawać sos. Dzieciakom najczęściej robię klopsiki w sosach - pomidorowym, pieczarkowm lub koperkowym, ale i kotlety mielone z sosem im smakują. To także doskonały sposób, by za jednym razem przygotować dwa zupełnie różne dania.
Składniki:
1 kg mielonego mięsa
1 jajko
2 łyżki bułki tartej
1 cebula
sól
pieprz
oliwa do smażenia
Sos:
250 g pieczarek
2 łyżki kaparów odsączonych z zalewy
150 ml śmietany
sól
pieprz
masło do duszenia
Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę i podsmażyć na patelni na złoty kolor. Do mielonego mięsa dodać jajko, bułkę tartą, podsmażoną cebulę oraz do smaku sól i pieprz. Z masy mięsnej uformować koltety i usmażyć je na oliwie.
Pieczarki umyć, pokroić na plasterki i podsmażyć na maśle. Dodać kapary oraz śmietanę, doprawić sos solą i pieprzem do smaku i dusić całość kilka minut na małym płomieniu pod przykryciem.
Usmażone kotlety układać na talerzu i polewać niewielką ilością sosu. Sos powinien być tylko dodatkiem do dania, a kotlety powinny zachować chrupiącą skórkę. Podawać z ryżem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz