Miałam dziś na obiedzie gości. Odwiedziła mnie koleżanka, która na stałe mieszka we Francji i jak co roku przyjechała do Polski z córką na wakacje. Kasia jest wegetarianką, ale na szczęście prawie zawsze przyjeżdża do ojczyzny latem, kiedy jest duży wybór warzyw i owoców. Zawsze staram się więc przygotować na obiad coś sezonowego. A ponieważ mój mąż przywiózł w niedzielę z działki świeże cukinie prosto z krzaka, pomyślałam, że na nasze spotkanie idealne będzie leczo. Zazwyczaj oprócz warzyw dodaję do tej potrawy kiełbasę, jednak dziś było to leczo jarskie.
Składniki:
1 średnia cukinia
4 marchewki
2 czerwone papryki
2 cebule
1 puszka pomidorów (w całości)
2-4 ząbki czosnku
oliwa z oliwek
sól
pieprz
ryż
Marchewkę oskrobać i pokroić w plasterki, paprykę pokroić w paski, cebulę obrać i pokroić w plasterki, cukinię obrać i pokroić w kostkę. Na oliwie podsmażyć marchewkę, następnie dodać paprykę (jeśli ktoś lubi potrawy bardziej pikantne można dodatkowo dodać papryczkę chili), podlać niewielką ilością wody i dusić. Następnie dodać cebulę. Gdy warzywa zmiękną dodać cukinię i dalej dusić podlewając od czasu do czasu wodą. Dodać czosnek przeciśnięty przez praskę oraz do smaku sól i pieprz. Na końcu dodać pomidory. Podawać z gotowanym ryżem.
Kasia jest smakoszem win i zawsze przywozi do degustacji fantastyczne francuskie wina. Dziś przyniosła ze sobą wino szare (Gris Blanc rocznik 2011 z winnicy Gerarda Bertranda) - coś pomiędzy winem białym a różowym. Pierwszy raz takie piłam. Jest delikatniejsze niż białe, a jednocześnie mniej słodkie niż różowe. Cieszę się, że spróbowałam tego rodzaju wina, jednak sama bym go powtórnie nie kupiła. Nie jestem wielbicielką białych win. Zdecydowanie wolę czerwone, mocno wytrawne.
Leczo i wino Gris Blanc |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz