Z niedawnego pobytu w Krynicy przywiozłam jeszcze jedną inspirację kulinarną. W menu jednej z tamtejszych restauracji znalazłam zupę chrzanową (chrzanicę), jak się okazało bardzo smaczną i prostą do wykonania. Być może zupa ta ma swój rodowód w kuchni łemkowskiej, ewentualnie w kuchni Bojków lub Hucułów, bowiem znana jest także na Podkarpaciu.
1,5 litra wody
0,5 kg wędzonego boczku
0,5 kg kiełbasy
1 szklanka gęstej kwaśnej śmietany
4-6 łyżek świeżo startego chrzanu
1 łyżka mąki
sól
pieprz
Boczek i kiełbasę ugotować w 1,5 l wody do miękkości, następnie wyjąć. Śmietanę wymieszać z mąką, dodać do wywaru tak, aby śmietana się nie zważyła, co właśnie przytrafiło mi się dzisiaj i dokładnie wymieszać. Gdy zgęstnieje dodać chrzan oraz doprawić solą i pieprzem do smaku. Kiełbasę pokroić w plasterki i dodać do zupy. Boczek pokroić w plastry, zrumienić z obu stron i dołożyć do zupy tuż przed podaniem. Zupę można podawać także z jajkiem ugotowanym na twardo.
Zupa chrzanowa jest doskonałą alternatywą dla żurku. Zbliża się Wielkanoc i z powodzeniem można ją zaserwować w trakcie świątecznego obiadu. Na Podkarpaciu podobna zupa, gotowana na serwatce zamiast wody i śmietany, nazywana jest święconką i je się ją właśnie w czasie Śniadania Wielkanocnego, jako przystawkę.
god that looks good!
OdpowiedzUsuń