Souvlaki to po prostu grecki szaszłyk, ale jakże inny od tego, który zazwyczaj przyrządza się w Polsce. U nas mięso nadziewa się na patyczki na przemian z rozmaitymi warzywami, czasem także z pieczarkami i marynuje się je przed smażeniem. Tutaj szszłyk składa się z samego mięsa, oprószonego jedynie solą i oregano lub jakąś specjalną mieszanką ziół. Na patyczku jest zwykle 4-5 kawałków mięsa w zależności od wielkości. Można kupić szaszłyki mrożone lub po prostu pójść do sklepu mięsnego, gdzie sprzedawca odkroi odpowiedni kawałek mięsa, pokroi w kostkę, nadzieje na patyczki i posypie ziołami. Tutaj jest to tak normalne jak w Polsce poproszenie w sklepie o zmielenie mięsa. W restauracjach souvlaki zazwyczaj serwuje się z frytkami oraz jednocześnie z ryżem. Ja jednak najbardziej lubię tylko z sosem tzatziki (w całej Grecji bez problemu można kupić gotowy, choć oczywiście najlepiej przygotować sos samodzielnie) i sałatką grecką. To idealne danie na prawie trzydziestostopniowy upał i w dodatku błyskawicznie się je robi. Najlepiej usmażyć szaszłyki na grillu, ale z piekarnika lub patelni też będą smaczne.
Składniki:
30 dag mięsa wieprzowego bez kości (najlepsza jest karkówka obrana z tłuszczu)
8 patyczków do szaszłyków
sól
oregano
1 łyżka oliwy (w przypadku smażenia szaszłyków na patelni)
Mięso pokroić w kostkę i podzielić na osiem części. Nadziać na patyczki. Posypać solą i oregano. Piec na grillu lub w piekarniku. Jeśli chce się usmażyć szaszłyki na patelni, rozgrzać na niej oliwę i smażyć z każdej strony do zrumienienia mięsa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz