Dzieci uwielbiają desery, jednak częściej niż po owoce sięgają po słodycze. Dużo chętniej jedzą owoce, gdy poda im się je w atrakcyjnej formie. U nas doskonale sprawdzają się truskawki z waniliową polewą i kolorową lukrową posypką, łaczące sezonowe owoce z czymś słodkim. Dziś, z okazji Dnia Dziecka, postanowiłam zrobić swoim synkom szaszłyki owocowe, które są świetną alternatywą dla sałatki owocowej. W czasie ubiegłorocznych wakacji podpatrzyłam ten pomysł w Bułgarii na przyjęciu dla dzieci organizowanym w barze przy plaży. W Polsce na tego typu imprezach wciąż pokutują żelki, ciasteczka, chipsy, chrupki i paluszki, a nawet pizza! Z owoców widziałam co najwyżej mandarynki i winogrona. Nie zabraniam dzieciom jeść niezdrowych rzeczy, ale teraz właśnie zaczyna się sezon na świeże polskie owoce. Są już truskawki i poziomki, za chwilę pojawią się wiśnie, czereśnie, maliny i jagody. Jeśli dzieci niechętnie je jedzą, warto spróbować przemycić je właśnie w postaci szaszłyków, sałatki czy po prostu makaronu z owocami. U nas działa.
Składniki:
duża kiść jasnych winogron
duża kiść ciemnych winogron
250 g świeżego ananasa
2 jabłka
3 owoce kiwi
2 pomarańcze
250 g truskawek
patyczki do szaszłyków
Wszystkie owoce umyć. Ananasa, jabłka, kiwi i pomarańcze obrać ze skórki, a truskawki z szypułek. Winogrona i małe truskawki zostawić w całości, a pozostałe owoce pokroić w sporej wielkości kostkę. Nadziewać na patyczki tak, aby na każdym znalazł się przynajmniej jeden kawałek każdego z owoców. Z owoców można także powycinać gwiazdki lub serduszka, które będą stanowić ostatnią, ozdobną warstwę. Ja do wycinania gwiazdek użyłam najmniejszej formy do pierników. Szaszłyki można jeść bez dodatków lub z dipami przygotowanymi na bazie jogurtów np. waniliowym, albo także z sosem z gorącej roztopionej czekolady.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz