Tradycyjnie już, jak co roku, postanowiłam przy okazji Barbórki przygotować coś z kuchni śląskiej. Zbliża się Boże Narodzenie zatem wybrałam przepis świąteczny - na wigilijny deser o nazwie makówki. To słodka masa makowa przekładana sucharkami i bakaliami. Kiedyś używano zamiast sucharków czerstwej bułki i wiele gospodyń robi tak do tej pory. Ja bułkę nie pierwszej świeżości suszę i potem przerabiam ją na tartą, więc zaufałam przepisowi wykorzystującemu suchary, który w zeszłym roku dostałam (wraz z recepturą na moczkę) od mamy chłopaka mojej siostry. Danie jest proste, nie wymaga pieczenia, a smakiem wcale nie ustępuje tradycyjnym makowcom. Idealne dla takich gospodyń jak ja, które nie cierpią, gdy ciasto klei im się do rąk!
Składniki:
1 l mleka
1/2 kostki masła
5-10 łyżek cukru
400 g mielonego maku
1 łyżka rumu
bakalie: rodzynki, płatki migdałów, orzechy, kandyzowana skórka pomarańczowa, wiórki kokosowe
sucharki - w zależności od wielkości naczynia 12-20 sztuk
Mleko zagotować wraz z masłem i cukrem, następnie dodać maki i jeszcze raz zagotować. Masa powinna mieć płynną konsystencję, bowiem powinna nasączyć sucharki. Lekko ostudzić, następnie dodać rum i wymieszać.
W przezroczystym prostokątnym naczyniu ułożyć sucharki, następnie wylać na nie warstwę masy makowej, a na niej ułożyć bakalie (oprócz wiórków kokosowych). Powtarzać czynność do wyczerpania składników. Ostatnią warstwę powinna stanowić masa makowa posypana wiórkami kokosowymi, zaś z pozostałych bakalii można ułożyć ozdobny wzór.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz