Wakacje w pełni, a ja jeszcze nie mam pomysłu, gdzie w tym roku spędzimy rodzinny urlop: czy nad Bałtykiem czy też wybierzemy się gdzieś do ciepłych krajów. Lubię podróżować po Polsce, jednak kapryśna pogoda sprawia, że coraz częściej wypoczywamy na zagranicznych plażach. Lubię ze wszystkich podróży przywozić upominki dla rodziny i przyjaciół. Ponieważ nie znoszę tandety w stylu barometrów upstrzonych muszelkami, czy też "bursztynów na nalewkę" (które widziałam nawet w Szklarskiej Porębie!), zazwyczaj kupuję lokalne produkty spożywcze: sery, wina, miody czy wody zdrojowe. Takie prezenty wymagają jednak znajomości upodobań kulinarnych osób, które mają zostać obdarowane. Na mniej zobowiązujące podarunki najlepiej nadają się słodycze. W Bułgarii kupowałam różane galaretki w pudełkach ozdobionych zjęciami ciekawych miejsc czarnomorskiego wybrzeża. Słodycze są doskonałym pomysłem na promowanie zabytków i turystyki. Zauważyłam, że pomysł ten powoli zaczyna się sprawdzać także w naszym kraju.
Najpopularniejsze są oczywiście wszelkiego rodzaju czekolady i czekoladki. Duże firmy cukiernicze od lat starają się przygotowywać swoje produkty w wersjach dla turystów. Prym wiodą warszawski Wedel i krakowski Wawel. Wedel od dawna ma w ofercie elegancką bombonierkę w metalowym pudełku z Pominikiem Chopina w Łazienkach na wieczku. Przed rewitalizacją parku w Żelazowej Woli firma prowadziała tam pijalnię czekolady, w której można było kupić specjalne tabliczki czekolady z wizerunkiem Chopina. Obecnie takie czekolady również sprzedawane są w Żelazowej Woli (w "Chopin Store"), ale pochodzą od lokalnego producenta. Z kolei Wedel niedawno rozszerzył swój asortyment czekolad o tabliczki w opakowaniach z najważniejszymi zabytkami wszystkich większych miast Polski. Podobne czekolady ma w swojej ofercie Wawel - pudełka zdobią akwarele z widokami zabytków, rynków i uliczek, także z mniejszych miejscowości. Z kolei podczas ubiegłorocznej wizyty we Wrocławiu znalazłam śliwki w czekoladzie oraz orzechy w czekoladzie w opakowaniach z motywami z "Panoramy Racławickiej".
|
Czekolady Wedla z wizerunkami polskich miast (fot. A. Gadecka) |
|
Słodycze Wedla z motywami varsavianistycznymi |
|
Czekolady z podobizną Fryderyka Chopina dostępne w "Chopin Store" w Żelazowej Woli |
|
Śliwki w czekoladzie promujące "Panoramę Racławicką" (do kupienia w muzealnym sklepiku z pamiątkami) |
Drugim najchętniej łączonym z turystyką produktem cukierniczym są w Polsce cukierki krówki - jeden z naszych rodzimych produktów eksportowych, bardzo chętnie kupowanych przez gości z zagranicy. Najbardziej znane są krówki z Milanówka, bowiem to właśnie tamtejsza wytwórnia tych cukierków założona przez Feliksa Pomorskiego po raz pierwszy je wyprodukowała (przed wojną działała w Poznaniu, a od czasów okupacji hitlerowskiej w Milanówku). W Kazimierzu Dolnym widziałam "Krówki Kazimierskie", oczywiście zapakowane w pudełka z widokiem malowniczego Rynku, natomiast podczas wizyty w Łowiczu kupiłam opakowanie "Krówek Łowickich" w pudełku przypominającym skrzynię łowicką, łowickiego producenta słodyczy.
|
Krówki łowickie |
Podczas moich wakacyjnych wojaży będę się oczywiście rozgladać za słodyczami promującymi rozmaite regiony Polski, a także zagraniczne ciekawostki turystyczne, do czego wszystkich także zachęcam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz