sobota, 31 maja 2014

Węgierska paprykowana wątróbka

Moja przyjaciółka przywiozła z Budapesztu butelkę dobrego węgierskiego wina, więc postanowiłyśmy spotkać się przy jakimś daniu z kuchni tego kraju. W poszukiwaniu inspiracji przekartkowałam jedną z moich ulubionych książek z przepisami - "Na węgierskim stole" autorstwa Węgierki Kláry Molnár oraz wieloleniego korespondenta z Węgier Tadeusza Olszańskiego (wyd. Studio Emka, Warszawa 2003). Książka jest ze mną od ponad dziesięciu lat, w ciągu których przetestowałam już większość z opublikowanych w niej receptur. Mój wzrok zatrzymał się na jednym z nielicznych dań, których jeszcze nie robiłam - na paprykowanych wątróbkach. Jadłam kiedyś coś podobnego w chyba już nieistniejącej restauracji Wyszehradzkiej w Dusznikach Zdroju specjalizującej się w kuchni węgierskiej i czeskiej. Smakowało niesamowicie. Dawno już nie jedliśmy wątróbki, więc postanowiłam zdać się na pierwszy wybór.

Składniki:

70 dag wątróbki cielęcej, wieprzowej lub drobiowej (użyłam drobiowej, którą lubię najbardziej)
1 cebula
5 dag smalcu
1 łyżeczka papryki w proszku
1 strąk świeżej papryki
szczypta ostrej papryki w proszku
sól
pieprz

Wątróbkę obrać z błonek, opłukać, osuszyć i pokroić w paski długości małego palca. Cebulę obrać i bardzo drobno pokroić lub zetrzeć na tarce, następnie zeszklić na rozgrzanym tłuszczu. Zestawić na chwilę z ognia, wsypać paprykę w proszku, postawić z powrotem na ogniu i natychmiast włożyć wątróbkę oraz paprykę pokrojoną w cieniutkie krążki. Dodać do smaku pieprz i na dużym płomieniu smażyć 4-5 min. nieustannie mieszając. Posolić dopiero wtedy, gdy wątróbki się usmażą. Wówczas dodać także szczyptę ostrej papryki.

Uwaga autorów: Pokrojona w paski wątróbka, zwłaszcza cielęca i drobiowa, bardzo szybko się smaży i nie wolno jej za długo trzymać na ogniu, gdyż wówczas przestanie być soczysta i krucha, a stanie się twarda. Wieprzową wątróbkę smaży się o minutę, dwie dłużej.

Moja uwaga: Użyłam papryki czerwonej i zielonej pół na pół - przede wszystkim dla oka oraz dodałam 1 ostrą paryczkę chili - dla podostrzenia smaku. Gdyby sosu spod wątróbki i papryk było zbyt mało, można podlać odrobiną czerwonego wytrawnego wina - 50 ml w zupełności wystarczy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz