Miałam w weekend ugotować rosół. Nawet kurczak został w tym celu kupiony. Koncepcja się jednak w międzyczasie zmieniła i była zupa kalafiorowa bez mięsa. Za to w lodówce został kurczak. W całości, co się u nas rzadko zdarza, bo najczęściej piekę dziciakom same udka, które lubią najbardziej. Postanowiłam nie porcjować kurczaka, tylko go nafaszerować - kaszą. W domu miałam tylko jaglaną, do której doskonale pasują suszone pomidory. Do tego odrobina oregano i czosnek i wyszło fantastyczne nadzienie.
Składniki:
1 kurczak (ok. 1,5 - 2 kg)
Farsz:
100 g kaszy jaglanej
10-12 suszonych pomidorów w oleju
1 ząbek czosnku
oregano
sól
pieprz
Kurczaka umyć. Kaszę ugotować. Pomidory odsączyć z oleju i pokroić. Dodać do kaszy. Doprawić do smaku oregano, solą, pieprzem i drobno posiekanym czosnkiem, po czym wszystko wymieszać. Do farszu można dodać nieco oleju spod pomidorów. Włożyć farsz do wnętrza kurczaka, następnie mięso zaszyć lub spiąć wykałaczkami. Z zewnątrz kurczaka oprószyć solą, pieprzem i oregano oraz skropić odrobiną oleju spod pomidorów. Przełożyć do brytfanny, podlać wodą i piec ok. 1,5 - 2 godz. w temperaturze 180 stopni polewając od czasu do czasu sosem z pieczenia. Po upieczeniu wyjąć kurczaka na półmisek, usunąć nici lub wykałaczki, rozkroić i podawać z kaszą, którą mieso było nafaszerowane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz