niedziela, 2 czerwca 2013

Królik duszony w białym winie (na dziko)


Kiedy myślę o potrawach z królika, zawsze jako nieodłączny element ich przygotowania kojarzy mi się białe wino. Ostatnio serwowałam królicze mięso podczas obiadu z okazji pierwszych urodzin mojego starszego synka, czyli ponad cztery lata temu. Wówczas zdecydowałam się na bardzo delikatny sos winno-śmietanowy. Tym razem jednak wybrałam danie o nieco bardziej zdecydowanym smaku, czyli królika w wersji na dziko - z białym winem oczywiście!

Składniki:

1 królik
250 g wędzonego boczku
2 cebule
kilka suszonych grzybów
1 szklanka białego wina (wytrawnego)
1 szklanka bulionu
1 łyżeczka rozmarynu
1 łyżeczka mąki
sól
pieprz

Grzyby zalać gorącą wodą i odstawić do namoczenia. Królika umyć, wysuszyć i poprocjować. Boczek pokroić w kostkę i wytopić na patelni. Zrumieniony boczek zdjąć z patelni, zaś na tłuszczu, który się wytopił zrumienić kawałki królika. Gdyby tłuszczu było za mało można dodać masło. Przełożyć mięso do rondla, dodać boczek oraz cebulę obraną i pokrojoną w półplasterki. Wlać wino i bulion oraz grzyby wraz z wodą, w której się moczyły. Doprawić solą, pieprzem i rozmarynem. Dusić pod przykryciem ok. godziny. Pod koniec duszenia wymieszać mąkę z niewielką ilością wody i dodać do sosu. Całość zagotować. Idealnie komponuje się z kaszą gryczaną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz