sobota, 29 marca 2014

Smak Orientu w domowym zaciszu

Pamiętam czasy, gdy na Pl. Konstytucji w Warszawie stało kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt przyczep kempingowych zaadaptowanych na bary z kuchnią orientalną, głównie wietnamską. To był okres moich studiów i żywiłam się wówczas głównie poza domem, więc byłam częstym gościem na Pl. Konstytucji. Bywały tygodnie, że jadłam tam codziennie! Potem przez kilka lat nie byłam w stanie nawet tknąć tzw. "chińszczyzny". Teraz od czasu do czasu odwiedzam wietnamskie bary, jednak nie jestem szczególną entuzjastką takiego jedzenia, chyba że jest to "chińszczyzna" przygotowana w domu. Dziś postanowiłam odświeżyć przepis na moje ulubione autentycznie chińskie danie, którego już bardzo dawno nie jadłam. Przepis pochodzi z książeczki, która była dołączona do strasznie wiekowego woka z Tajwanu (w książeczce jest data - 1987 r.), którego jeszcze do niedawna używaliśmy. Potrawa jest bardzo prosta do wykonania. Nie wiem czemu, ale zawsze najbardziej smakowały mi orientalne dania z kurczakiem. Dzisiejsze łączy kurczaka z papryką, ananasem i słodkim sosem śliwkowym, ale powinno smakować nie tylko amatorom kuchni na słodko.

Składniki dla 4 osób:

60 dag piersi z kurczaka pokrojonej w kostkę ok. 2,5 na 1,5 cm
1 zielona papryka pokrojona w kostkę
1 szklanka pokrojonych w kostkę ananasów z puszki (odsączonych)
6 łyżek soku z ananasów
4 łyżki oleju
4 łyżki rosołu drobiowego
2 łyżki octu winnego
2 łyżki cukru (opcjonalnie - danie i tak jest bardzo słodkie)
1 szklanka sosu śliwkowego

Dobrze rozgrzać wok, wlać olej i również mocno go rozgrzać. Wrzucić kurczaka, przemieszać, dodać paprykę i ciągle mieszając poczekać, aż mięso kurczaka stanie się białe, wtedy dodać pozostałe składniki. Smażyć w gorącym woku przez 3-4 minuty cały czas mieszając.

Podawać z ryżem lub makaronem ryzowym.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz