Powiało chłodem i od razu zatęskniłam za gęstą, pożywną zupą. Z zimą najbardziej kojarzą mi się kapuśniak i fasolowa, ale również barszcz, bo przecież niedługo święta i w wielu domach (także w moim) na wigilijnym stole pojawi się barszcz postny. Dziś natomiast postanowiłam zrobić barszcz ukraiński - taki zimowy, z dużą ilością warzyw i fasoli. Lubię, gdy w tego typu zupie oprócz zwykłej fasoli typu jaś, znajduje się także fasolka szparagowa. O tej porze roku świeża jest niestety tylko z importu (hiszpańska).
Składniki:
1/2 kg mięsa na rosół (szponder, łata, pręga)
2 marchewki
2 pietruszki
4 ziarenka czarnego pieprzu
1 liść laurowy
150 g kapusty włoskiej
4-5 ziemniaków
2 buraki
100 g fasoli jaś karłowy
150 ml kwasu buraczanego
100 g fasolki szparagowej
100 ml śmietany
sól
pieprz
Fasolę zalać wodą i moczyć przez noc, następnie odcedzić, ponownie zlać wodą i ugotować do miękkości. Buraki obrać i ugotować.
Mięso wraz z obraną marchewką i piertuszką zalać 1,5-2 l zimnej wody (tak, by woda przykryła mięso). Gotować początkowo na dużym ogniu, a gdy zacznie wrzeć, zmniejszyć płomień i dalej powoli gotować. W międzyczasie zebrać szumowiny i dodać przyprawy. Gdy mięso i warzywa zmiękną, wyjąć je i przecedzić wywar. Do zupy dodać obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki, fasolkę szparafową oraz pokrojoną kapustę. Gotować do momentu aż warzywa będą miękkie, wówczas dodać wyjętą wcześniej marchewkę i pietruszkę pokrojone w plasterki, buraki pokrojone w kostkę i fasolę. Wlać kwas buraczany i doprawić do smaku solą i pieprzem. Na końcu dodać śmietanę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz